poniedziałek, 9 czerwca 2008

Reforma Kudryckiej narusza akademicki błogostan

W artykule „Debata lepsza niż nakazy” („Przegląd” nr 23) czytamy: „Propozycja zniesienia habilitacji nie została przyjęta ze zrozumieniem przez większość środowisk naukowych i akademickich”. Nie wiem, skąd informacja o większości. Czy są jakieś wiarygodne dane na ten temat? Część środowiska jest za zmianami, i to bardziej radykalnymi niż w reformie Kudryckiej, ale faktem jest, że druga część ma trudności ze zrozumieniem potrzeby takich zmian, gdyż umiłowała błogostan akademicki. Ustawa o szkolnictwie wyższym z 2005 r. petryfikowała dotychczasowy system, dlatego nie była przedmiotem protestów. Ta ustawa opóźniła konieczne zmiany systemowe i Polska traci kolejne lata, aby dostosować się do zaleceń Komisji Europejskiej sformułowanych w Europejskiej Karcie Naukowca. Część środowiska akademickiego w Polsce zachowuje się tak, jakby nie zauważyła, że jesteśmy członkiem UE. UE ma pieniądze na naukę, ale o te pieniądze nasi naukowcy nie chcą nawet walczyć, preferując – bez zażenowania – pozorowanie badań naukowych finansowanych z kieszeni podatnika. Środowisko akademickie było niemal jednomyślne w walce o prawo do utrzymania 50% kosztów uzyskania przychodu naukowego, ale bez ujawniania tego przychodu przed podatnikiem! Wszelkie próby powiązania finansowania z rezultatami działalności naukowej natrafiają na heroiczny opór środowiska, dlatego reforma Kudryckiej ma małe szanse powodzenia, przynajmniej w tym zakresie.